A Twój ex o sobie na NK: "O sobie Jestem człowiekiem o nastawieniu altruistycznym do życia i ludzi, choć sporadycznie mam momenty swoistego egoizmu - co wydaje mi się zupełnie normalne bo chyba każdy z nas ma w sobie coś z egoizmu.Jestem na luzie,czasami lubie się zabawić Nie lubię chamstwa i brutalności - w szczególności wobec kobiet. 30 zabawnych, złotych myśli po angielsku… spod prysznica. TikTokrer DoubleJynx publikuje błyskotliwe, zabawne złote myśli po angielsku, na które wpadł podczas chwili zadumy pod prysznicem. Na obrazku: Im cięższa twoja waga, tym większa twoja siła grawitacyjna (przyciągania), tak więc technicznie (rzecz biorąc) jesteś (wtedy Franciszek przewiduje, że nie będzie żył dłużej niż 3 lata. Nie wyklucza także przejścia na papieską emeryturę. - Benedykt XVI otworzył drzwi - powiedział papie Złote myśli i sentencje. Henryka Sienkiewicza. Henryk Sienkiewicz to mistrz słowa, dbał o piękno i barwność mowy. polskiej. „ludzie w różny sposób zdążają do celu, jaki każdy ma przed sobą, to. jest do sławy i bogactwa, jeden oględnie, inny gwałtownie, jeden. przemocą, inny podstępem, jeden cierpliwie, inny Lista produktów kategorii ZŁOTE MYŚLI, AFORYZMY, CYTATY / KSIĄŻKI Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Iron Maiden myśli o emeryturze? Bruce Dickinson: "Padniemy trupem na scenie". Bruce Dickinson podczas wywiadu radiowego w programie Full Metal Jackie wyznał, że Ironi nie zamierzają odkładać swoich instrumentów. Wokalista dodał, że muzycy są podekscytowani faktem, że mogą grać dalej jako Iron Maiden: Nie planujemy emerytury. Złote Myśli były kiedyś wspaniałym pomysłem na poznanie osób z którymi się uczyło, ale i nie tylko. W zeszycie, szczególnie w jakiś niesamowicie wspaniałym, pisało się proste pytania, oraz mini regulamin. Zeszyt dawało się drugiej osobie, ta miała na kartce napisać odpowiedzi i włożyć do wklejonej w ten zeszyt koperty. Muzyka potrzebą narodów - Ludwik van Beethoven. 3. Muzyka jest jak morze: stoimy na jednym brzegu i widzimy dal, ale drugiego brzegu dojrzeć nie podobna - Henryk Sienkiewicz. 4. Muzyka powinna zapalać płomień w sercu mężczyzny, i napełniać łzami oczy kobiety - Ludwik van Beethoven. 5. Muzyka łagodzi obyczaje - Arystoteles. WPHUB. joanna kurowska. + 2. WKZ. 07-02-2023 07:39. Joanna Kurowska nie myśli o emeryturze. "Duchowo jestem bardzo młoda". Joanna Kurowska niedawno obchodziła 35-lecie pracy zawodowej, a zarazem skończyła 58 lat. Aktorka co i rusz pojawia się w nowych filmach i serialach, dlatego odsuwa od siebie myśl o emeryturze. Poza tym, jak sama Temat: Złote myśli zarządzania. Ekspert to człowiek, który przestał myśleć - on wie. Gdy tylko coś się nie udaje, to mówi się, że to był eksperyment. Komisja to grupa ludzi nieprzygotowanych, powołana przez niekompetentnych do wykonania zadań niepotrzebnych. iK5wCx. 23 stycznia 2011, 8:12 Ammann chce powiedzieć dość Foto: PAP/EPA Nie było w sobotę bardziej szczęśliwego człowieka w Zakopanem od Simona Ammanna. Szwajcar po raz pierwszy wygrał konkurs na Wielkiej Krokwi, ale po zawodach zmartwił swoich kibiców, bo nie ukrywał, że myśli o zakończeniu kariery. - Pojawiają się problemy zdrowotne. Potrzebuję też jakiejś zmiany - wytłumaczył swoje wątpliwości. Sobotni konkurs na Wielkiej Krokwi był historycznym dla Simona Ammanna. Prowadził już po pierwszej serii, w drugiej przypieczętował swoje zwycięstwo. Pierwsze w Zakopanem. - Zwycięstwo w Zakopanem było dla mnie niespełnionym snem. Zawsze jest tu bardzo trudno - cieszył się po udanym dla siebie konkursie. Jeszcze się waha Najbliższy cel, jaki stawia przed sobą Szwajcar, to kolejne zwycięstwo w Zakopanem. Swój wyczyn będzie mógł powtórzyć w niedzielnym konkursie, który rozpocznie się o godz. Kto wie, czy jego ewentualne zwycięstwo w stolicy Tatr nie będzie ostatnim w karierze. Czterokrotny złoty medalista narzeka na ból pleców, a w dodatku wypatruje przełomowej zmiany w swoim życiu. - Nie wiem, co konkretnie chciałbym zmienić, ale potrzeba dokonania zmiany jest coraz silniejsza. W ubiegłym roku wreszcie znalazłem czas, by się ożenić i to było najlepsze, co mogło mi się zdarzyć - tłumaczył po ostatnim konkursie. Kuli raczej nie obroni Ammann 25 czerwca skończy 30 lat. W czasie swojej kariery wygrał wszystko. Zdobył cztery złote medale olimpijskie (po dwa w Salt Lake City i Vancouver). W 2007 roku został w Sapporo mistrzem świata, a w poprzednim sezonie sięgnął po Kryształową Kulę. Na jej obronę nie ma jednak większych szans. Do prowadzącego w klasyfikacji generalnej Austriaka Thomasa Morgensterna traci 445 punktów, a do zakończenia sezonu Pucharu Świata pozostało już tylko dziewięć konkursów. twis//gak Zobacz równieżWyspa bezradności. Lech wraca z Islandii w złych nastrojachNapastnik Barcelony odmówił powrotu do Anglii. "Chce rywalizować z Lewandowskim" FC Barcelona latem solidnie się wzmocniła, co dla niektórych może oznaczać mniej szans na grę. Rusza Bundesliga, jakiej nie było od lat. Bayern wciąż krok przed konkurencją Teraz, kiedy Robert Lewandowski zakłada już koszulkę Barcelony, rozgrywki będą inne. Raków nie zawiódł na Słowacji. Solidna zaliczka przed rewanżem Częstochowianie zrobili kolejny krok w stronę fazy grupowej Ligi Konferencji. Griner uznana winną posiadania i przemytu narkotyków. Działała "z premedytacją" Rosyjski sąd wydał wieloletni wyrok skazujący. Obrońcy koszykarki zapowiedzieli apelację. Polski talent ponownie zmienił klub. Trafił na zaplecze Bundesligi W czwartek został oficjalnie wypożyczony z Brighton & Hove Albion do Fortuny Duesseldorf. Etap prawdy wywrócił klasyfikację Tour de Pologne do góry nogami Mistrz Wielkiej Brytanii w jeździe na czas mistrzem Tour de Pologne? "On zemdleje". Tenisista ruszył na pomoc chłopcu od podawania piłek Niepokojące sceny miały miejsce w trakcie turnieju ATP Challenger w Lexington. Media: Zieliński odrzucił propozycję z Anglii. W grę wchodzą tylko topowe kluby Duże oczekiwania finansowe Włochów nie odstraszyły 7. ekipy minionego sezonu Premier League. Kasatkina przyznała, że ma dziewczynę. Teraz czuje się "wolna i szczęśliwa" Rosjanka cieszy się też ze wsparcia, jakie otrzymała od koleżanek i rywalek z kortu. Kolejny atak paniki? Zaskakujący krecz Halep Już po turnieju w Waszyngtonie dla Rumunki. Lewandowski czy Benzema? Coman odpowiada: opuścił nas, przykro mi Francuz został poproszony o wybór między Polakiem a napastnikiem Realu Madryt. Papież Franciszek zakończył właśnie pielgrzymkę do Korei Południowej. Podczas ostatniej przed odlotem rozmowy z dziennikarzami po raz pierwszy poruszył temat własnej śmierci. Franciszek wyraził przypuszczenie, że czekają go jeszcze 2 lub 3 lata życia. Nie wykluczył, że jego pontyfikat może być jeszcze krótszy - Franciszek rozważa bowiem udanie się na papieską emeryturę. Pielgrzymka Franciszka do Korei Południowej [GALERIA] Zapytany o swoją popularność na całym świecie, Franciszek odpowiedział, że początkowo go przeraziła, ale teraz stara się traktować ją jako coś naturalnego. - To wielkoduszność ludzi Boga. Staram się myśleć o swoich grzechach i błędach, nie chcę stać się zbyt dumny. Zdaję sobie sprawę, że moja popularność będzie trwała tylko chwilę. Dwa lub trzy lata i zostanę odwołany do Domu Ojca - mówił papież. To pierwszy raz, kiedy Franciszek wypowiedział się publicznie o swojej śmierci. Źródła watykańskie podają jednak, że zdarzyło się kilkukrotnie, że mówił o tym, że zostało mu jeszcze tylko kilka lat życia. Papież przyznał, że ma pewne problemy neurologiczne, które wymagają leczenia. Zażartował, że codziennie leczy się także argentyńską mate. Franciszek powiedział, że problemy z układem nerwowym są jednym z powodów jego domatorstwa. - Ostatni raz na wakacjach poza granicami Argentyny byłem w 1975 r. - przyznał papież. Franciszek już w poważniejszym tonie wypowiedział się na temat możliwości udania się na emeryturę. Przyznał, że jeśli nie będzie czuł się na siłach, by rzetelnie wypełniać papieskie obowiązki, pójdzie w ślady Benedykta XVI. - 60 lat temu katoliccy biskupi pełnili obowiązki aż do śmierci, dzisiaj często przechodzą na emeryturę. Rezygnacja z pełnienia posługi papieskiej to całkiem realna możliwość, nawet jeśli nie podoba się to niektórym teologom - powiedział Franciszek. - Benedykt XVI otworzył nowe drzwi - dodał papież. - Czy polski system emerytalny powinien uwzględniać wkład dzieci emeryta? – pyta na Facebooku wiceminister rodziny Barbara Socha. Uzależnienie wypłaty świadczeń od faktu posiadania dzieci to zdaniem ekspertów absurdalny pomysł. Rząd nie pierwszy raz inspiruje się propozycjami Ordo Iuris. Emerytura zależna od liczby dzieci? Wiceminister rodziny i polityki społecznej Barbara Socha zachęca do dyskusji o takich zmianach systemu emerytalnego, które mogłoby zwiększyć dzietność w Polsce. Według wstępnych danych Głównego Urzędu Statystycznego Polaków ubywa. Wyniki Spisu Powszechnego z 2021 roku wskazują, że w ciągu 10 lat populacja skurczyła się o ponad 300 tys. osób, a prognozy nie są optymistyczne. Więcej osób umiera, niż przychodzi na rodziny we wciąż niedopiętej Strategii Demograficznej szuka rozwiązań, które wpłynęłyby na wskaźnik dzietności. Jak poinformowała Barbara Socha projekt Strategii zakłada w "Dalszy rozwój systemu emerytalnego w kierunku zwiększenia partycypacji rodziców we wkładzie ich dzieci w funkcjonowanie systemu". Zdaniem ekspertów pomysł powiązania systemu emerytalnego z liczbą dzieci w rodzinie jest co najmniej bez emerytury? Nowy pomysł resortu rodzinyBarbara Socha w swoim ostatnim wpisie na Facebooku mówi, że w czasie konsultacji dotyczących strategii demograficznej pojawił się pomysł uwzględniania wkładu dzieci do systemu emerytalnego przy kalkulowaniu emerytury zaznaczyła wiceminister, choć pomysł wydaje się kontrowersyjny i „rewolucyjny” to przecież wiele państw zdaniem przedstawicielki rządu stosuje podobne rozwiązania. Barbara Socha powołuje się na naukową podstawę wdrażanych pomysłów. Przytacza tezy wygłoszone przez naukowców w ubiegłym stuleciu. Wiceminister zwróciła uwagę, że posiadanie dzieci także z emerytalnego punktu widzenia staje się ekonomicznie nieopłacalne. Nie można tego jednak powiedzieć w odniesieniu do rodzin wielodzietnych. Kobietom, które wychowały co najmniej czwórkę dzieci i nie podjęły się pracy zawodowej i tak przysługiwać będzie minimalna emerytura. Dzisiaj dla maksymalizacji świadczeń emerytalnych racjonalne są: intensywna praca i intensywna edukacja, dla których posiadanie dzieci jest konkurencyjne. Ekonomicznie uzasadnione jest ograniczenie liczby dzieci. Powoduje to masowe powstanie efektu pasażera na gapę. I pewien paradoks, w którym kobiety, które przerywają aktywność zawodową, by urodzić i wychować dzieci, w takim systemie emerytalnym otrzymują niskie świadczenia Na czym dokładnie miałoby polegać uzależnienie wysokości emerytur od liczby dzieci? Barbara Socha proponuje, by wysokość emerytury nie zależała wyłącznie od liczby dzieci, ale także od ich dochodów. „Czyli rodzice otrzymywaliby premię nie tylko za sam fakt urodzenia dzieci, ale uwzględniałaby ona również jakość procesu wychowania” – czytamy we wpisie pomysł wiceminister Barbary Sochy zapytaliśmy Oskara Sobolewskiego z Instytutu Emerytalnego. Zdaniem eksperta uzależnienie wypłat świadczeń emerytalnych od liczby dzieci jest co najmniej niebezpieczne dla systemu emerytalnego. Pomysł powiązania faktu posiadania dzieci z wypłatą emerytur mógłby znaleźć zastosowanie, ale raczej na poziomie akademickich rozważań, a nie praktyki. Nie wyobrażam sobie takiego rozwiązania w naszym systemie emerytalnym. Dane GUS potwierdziły, że jesteśmy w pułapce demograficznej. Potrzebujemy racjonalnych rozwiązań, które wpłynęłyby na wskaźnik dzietności. Musimy już teraz zacząć zastanawiać się nad tym, co będzie w latach 50 –tych, ale XXI wieku, a nie XX wieku, do którego odwołuje się wiceminister Barbara Socha Oskar Sobolewski Zdaniem eksperta wpływ na dzietność ma także zaostrzenie prawa antyaborcyjnego. - Polki nie chcą rodzić właśnie przez politykę obecnego rządu i wyrok Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej – dodał Oskar Sobolewski. Warto przypomnieć, że podobny postulat zgłaszała już organizacja Ordo Iuris, która także chce uwzględnić kwestię wychowania dzieci przy nabyciu prawa do emerytury. Zgodnie z powszechną, obowiązującą zasadą, kwota emerytury zależna jest od płaconych w trakcie aktywności zawodowej składek. Organizacja zarzuca jednak, że „praca niezarobkowa związana z wychowaniem dzieci jest w systemie niewidoczna”. Jak rozwiązać ten problem? Propozycja Ordo Iuris zakłada emeryturę rodzinną, czyli „umożliwienie przekazywania środków pochodzących z części składki emerytalnej dziecka, bezpośrednio na konto emerytalne rodzica”. „Przykładowa propozycja to umożliwienie dziecku dedykowania środków pochodzących z 4 proc. podstawy wymiaru składki na konto emerytalne ZUS każdego ze swych rodziców” – podaje wskazuje więc na to, że pomysły, które dotąd nie były nagłaśniane i brane pod uwagę przez rząd mogą doczekać się realizacji. - Czy warto na ten temat rozpocząć debatę? W mojej opinii tak – podsumowała Barbara Socha.